W środku:
- balsam ochronny do ust Burt's Bees- jeden z moich ulubinych
- lakier Herome w kolorze zgaszonej pomarańczy
- płyn do płukania ust z nowej, w Holandii, marki CB12
- kule do kąpieli, zupełnie nieznanej mi firmy- Attirance
- i żel pod prysznic Grace Cole, o pysznym owocowym zapachu.
Jeśli miałabym pokusić się o ocenę zawartości pudełka, to nie jest zle, bo wszystkie kosmetyki zużyję z dużą przyjemnością; ale jeżeli chciałabym podsumować ich wartość, to myślę, że ta ostatnia niewiele przekracza sumę, którą zapłaciłam za tego box'a. Same oceńcie, czy zapłaciłybyście prawie 15e. Mnie się generalnie podoba.
W Holandii dziś świeciło słonko, więc zamiast gnić przed telewizorem i uprawiać skakanie po kanałach, wybraliśmy się nad morze. Muszę przyznać, że trochę wiało, nie wiem czemu mnie to jeszcze dziwi;)
Kto mu dał skrzydła???
Jak się nie ma psa....
A co tam u Was?
Pozdrawiam i życzę cudnego weekendu:)
Żel pod prysznic wygląda najciekawiej:)
OdpowiedzUsuń;)zobaczymy tylko czy się dobrze spisze;)
Usuńładnie tam :)
OdpowiedzUsuńładnie;)holandia w ogóle jest ładna;)
UsuńLakier może wyglądać bardzo ciekawie.:)
OdpowiedzUsuńna pewno go kiedys pokażę;)
UsuńPiekne zdjencia:) burt's bee jest super :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci;) But's bees rządzi!
Usuńja bym była zadowolona :D
OdpowiedzUsuń;) ja jestem;)
Usuńa ja jakoś nie subskrybuję żadnego boxa :)
OdpowiedzUsuńja też nie;) nie widze w tym sensu, wole kupić kosmetyki świadomie, te które potrzebuje i lubie niż "kota w worku". Żel pod prysznic wygląda bardzo ciekawie;) lubie takie zapachy;)
Usuńno niby masz rację.jednak dzięki tym boxom mam mozliwość przetestowania takich kosmetyków, po które bym nie sięgnęła, bo zyciu o nich nie słyszałam. Lub też takich, których cena zniechęca, a są warte każdych pieniędzy( no w granicach rozsądku).i co miesiąc mam prezent niespodziankę;)
UsuńFajne to pudelko. ;)
OdpowiedzUsuńWieje jak zawsze. ;)
no nie najgorsze;)
Usuńkurcze ja byłam jakiś tydzień temu na Zeeland ale pogoda była fatalna siąpił deszcz i spacerki nie były zbyt przyjemne więc zazdroszczę strasznie ;)
OdpowiedzUsuń;) taaaa, ale to było z tydzień temu;) teraz juz pięknie jest prawda?
UsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
Usuńale masz tam pięknie... Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam nad morzem... Ehhh zazdroszczę Ci... :)
OdpowiedzUsuńA ciepło, mówię Ci, przyjdzie do Ciebie również niebawem!
A wiesz? nie słyszałam nigdy o tej nowej marce. Zastanawiam się teraz czy według Ciebie godna będzie w ogóle uwagi.
:):*
Maretko chodzi Ci o ten płyn do płukania ust? zuzyję tę próbkę, ale pomimo,że jestem maniaczką takich rzeczy pewnie go nie kupię, bo kosztuje 12e! to dla mnie duża przesada.no chyba, że działa cuda;)
Usuńbalsam ochronny do ust Burt's Bees też mój ulubiony
OdpowiedzUsuńu nas piękna pogoda tylko mąż w pracy ale kto wie może jutro gdzieś się wybierzemy:)
a dzień swędziliśmy z synkiem w ogrodzie bardzo aktywnie:)
;)mój także, nigdy mnie nie zawiódł
UsuńMorze... Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam...
OdpowiedzUsuńUwielbiam pachnące balsamy :)
wbrew pozorom ja tez za często nad morzem nie bywam, choć mam 5 km;)jak sie ma cos pod nosem to sie tego nie docenia;)
UsuńBalsam do ust z Burt's Bees także mam ale taki o zapachu granata i czeka na swoją kolej ;) A ten żel z Grace Cole Martuś prezentuje się ciekawie - zresztą ja jestem żelomaniaczką i z chęcią próbuję różnych żeli pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńU nas wczoraj było paskudnie ale dziś jest troszkę ładniej choć nie aż tak ciepło.
był czas że Burt's Bees był jedyną pomadką, którą tolerowały moje usta, wypróbowałam chyba wszelkie dostępne warianty;) żel pachnie cudnie, ja mam ochotę go wypić;)
UsuńZazdroszczę widoków;) Piękne!!!
OdpowiedzUsuń;) to zapraszam;)
UsuńAle widoki! :)
OdpowiedzUsuń;) tylko szkoda, że woda taka zimna zawsze. i żółta a to się kojarzy;)
UsuńZainteresował mnie ten ochronny balsam do ust ;) Przepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
to mogę Ci juz teraz powiedzieć, że jest bardzo dobry. latem chetnie uzywam wersji z mentolem i jest wybawieniem w upalne dni;)
UsuńMi się te pudełko nie podoba, oczekiwałabym czegoś bardziej ekskluzywnego niż płyn do ust i żel :) Chociaż tą pomadką bym nie pogardziła, słyszałam o niej dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńno niestety nie zawsze jest ekskluzywnie;) pomadka jest fantastyczna i znamy sie juz od dłuzszego czasu. co do płynu to on chyba musi byc jakiś magiczny bo cenę w drogerii ma z kosmosu;)
UsuńLatawiec :* ale bym pobiegała..mogę nawet konika na spacer wyprowadzać codziennie i zbierać kupsztole :)
OdpowiedzUsuńWyleczyłam się z boxów :)
Balsam wygląda smakowicie..ciekawe jakie to owocki bo niedowidzę kapkę:D
to guava i passion fruit- pachnie obłędnie. boxy sprawiaja mi radość więc pewnie z nich szybko nie zrezygnuję- co miesiąc mam prezent, nawet jak Mąż mój kasę sępi;)
Usuńojej, świetne te zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńa dziękuję bardzo;)
UsuńZazdroszczę ci widoków! Pięknie :)
OdpowiedzUsuń;) a ja ich juz nie doceniam
Usuńdziękuję;)
OdpowiedzUsuńMoże jak jeziorko :P Jako żelomaniaczka będę wyczekiwać Twojej recenzji żelu pod prysznic:)
OdpowiedzUsuń