sobota, 16 marca 2013

Magnetic nail polish

Jakiś czas temu.... no dobra przyznam się- w styczniu, wygrałam rozdanie świąteczne u Kasi.


Nagrodą były produkty, nieznanej dla mnie wcześniej, firmy MAX. Nie ukrywam, że największą ciekawość wzbudziły we mnie magnetyczne lakiery. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim wynalazku!
No, ale skoro jest kawior i miś....



Troszkę ociągałam się z ich użyciem, bo myślałam, że będzie to dla mnie awykonalne, po prostu zbyt skomplikowane.


Aplikacja lakieru okazała się banalnie prosta: malujemy paznokieć i trzymamy nad nim- w odległości kilku milimetrów, jak najbliżej, ale tak aby nie dotknąć jego powierzchni- to coś czarne, co leży z boku. I gotowe. Oczywiście prawa ręka to udręka i suche skóry muszą być:]
Zresztą same oceńcie efekt. Mnie się bardzo podoba. W każdym razie nie widziałam jeszcze czegoś takiego na paznokciach.
KASIU- dziękuję;)






26 komentarzy:

  1. Piękny efekt ;) Gratuluję wygranej :*


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt super ale stempelek zazdroszczę ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a widzisz stemple to nie moja bajka;)czasem latem na stopach szaleję;)

      Usuń
  3. cieszę się bardzo, że jesteś zadowolona :) ja mam lakier magnetyczny z Essence i powiem szczerze, że nie wiem co jest z nim nie tak, ale nie działa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo! Naprawdę ładnie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no całkiem niezle, żeby tylko ta co malowała miała większą wprawę....;)

      Usuń
  5. Świetnie to wygląda!
    Ja jeszcze nie miałam magnetycznego lakieru.

    OdpowiedzUsuń
  6. woooow! Super Efekt :-D!! Niebanalny i niecodzienny!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się od jakiegoś czasu przymierzam do zakupu, ale nie mogę się przekonać i nie wiem czemu :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;)czasem bywa i tak. mi się podobają i pewnie jak bym spotkała inne kolory z tej firmy to bym kupiła.

      Usuń
  9. świetny efekt:) raz moja ręka sięgała po takie cudeńko ale jakoś był za drogi :)

    OdpowiedzUsuń